kwietnia 15, 2020

O czterech latach





W tym tygodniu Mały Chłopiec skończy cztery lata.

Bardzo żałuję, że nie będzie miał kolejnej imprezy urodzinowej w ogrodzie. Rok i dwa lata temu była w tym dniu przepiękna, słoneczna pogoda. Przyjechała prababcia, babcia, dziadek, ciocia, wujek. Kolejni babcia z dziadkiem i wujek byli już na miejscu. W altanie rozłożyliśmy stoły, obrusy, kolorowe talerzyki i kubeczki – raz były turkusowe, raz niebieskie. Były baloniki, były girlandy w ponaklejanymi traktorami na drugie i pociągami na trzecie urodziny. Mam niesamowitą radość z przygotowywania dla niego takich rzeczy i spełniania małych marzeń (mamo, żeby były traktory! Pociągi, dużo wagonów!) Tort, ciasto, ciasteczka, muffinki. Przed altaną był rozłożony koc, na którym wszyscy się wylegiwali. Chłopiec był przeszczęśliwy. Szalał po ogrodzie do upadłego, a kiedy goście rozjechali się do domów, w ubraniu padł do łóżka. Nawet nie zdążył zdjąć bucików.

Szkoda, że w tym roku nam się to nie uda, ale podobnie jak z Wielkanocą – zrobimy tyle, ile się da. Najbardziej dumna jestem z tego, że urodziny nie kojarzą mu się z prezentami. Czeka na gości, na zabawę, na słodycze, ale nie na podarunki. Nie uzależnia udanej imprezy od ilości otrzymanych prezentów, a tym bardziej ich wartości. Myślą przewodnią ma być dobra zabawa i fajnie spędzony dzień. Jak tylko świat zacznie wracać do normalności i warunki staną się bardziej sprzyjające, zrobimy fantastyczną imprezę urodzinową.

Mały Chłopiec przyszedł na świat w urodziny mojej babci, chociaż wcale się go wtedy nie spodziewaliśmy. Drugie imię nosi po moim dziadku. Mieszkamy w domu przez nich zbudowanym, śpimy w ich sypialni. Mały Chłopiec wie, kim byli, choć nigdy ich nie spotkał. Rozpoznaje ich na zdjęciach i jestem przekonana, że i oni mają na niego oko. Chciałabym, żeby pamiętał, skąd jest i kto tu przed nim był – zwłaszcza, że byli to bardzo dobrzy ludzie. I nawet, jeśli kiedyś ruszy w świat, to zabierze ze sobą pamięć o nich, o domu na końcu świata, o swoich dziadkach i rodzinie, z którą spędził dzieciństwo. Wiem, że to odległa przyszłość, ale budujemy ją każdego dnia. Te małe kroki prowadzą nas do dorosłości, dojrzałości i do końca własnej drogi. Każdy dzień ma znaczenie.

* * *

Przedstawiam Wam Małego Chłopca studiującego mapę Wrocławia. Prowadził wycieczkę w poszukiwaniu krasnoludków. O ile czytać potrafi drukowane litery, to na mapie zupełnie się nie zna, aczkolwiek nie przeszkadzało mu to w prowadzeniu nas po mieście ;)


19 komentarzy:

  1. Wspaniały młody człowieku życzę Ci wszystkiego co najlepsze. Nie podarki lecz ludzie i wspólnie spędzony czas się liczy. Piękne słowa, z przyjemnością przeczytałam ten tekst. Pamięć o dziadkach jest najważniejsza. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki maluszku, życzę Ci przede wszystkim dużo zdrówka, wokół siebie tylko kochających i życzliwych Ci ludzi, wiary w siebie oraz radości, która nigdy nie będzie Cię opuszczać. 😊 ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego co najlepsze, obyś maluszek rósł z książkami przeczytanymi i zachował tę umiejętność na długi czas. Oczywiście też zdrowy i wesolutki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego dla Małego człowieka. Niech będzie radosny i szczęśliwy przez cały czas. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała z Ciebie mamusia. Przekazujesz synkowi wiele pozytywnych wartości :) Tak trzymać! Wszystkiego dobrego mu życzę. Niech urodziny mimo wszytko będą wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodki Maluch... Zdrowia i szczęścia dla Niego... miłości a z Ciebie kochana Mama, która przekazuje dziecku to co najważniejsze i co ważne :) A urodziny... nie potrzeba balangi, zabawy aby były cudowne i takie o których będzie pamiętał :)

    PS Obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego, Mały Chłopcze! Zdrówka. radości uśmiechu i spełnienia marzeń... A we wszystkim na pewno pomoże Ci kochająca rodzina, która wie, co w życiu ważne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sto lat , samych słodkich lat! A urodziny można przenieść, może w czerwcu się uda połączyć je z dniem dziecka? Będę trzymać kciuki!
    Ja rok temu chciałam zrobić duże urodziny dla znajomych, ale mówiłam sobie- a nie chce mi się, zrobię za rok. Mam urodziny pod koniec czerwca i miałam robić, a teraz nie wiem czy ktokolwiek przyjdzie, czy będzie gdzie robić? Miejmy nadzieję!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny chłopiec - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Bardzo dobrze, że mu przekazujesz wiadomości na temat przodków. Bo to bardzo ważne, aby dziecko wiedziało skąd pochodzi. Pozdrawiam serdecznie :-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny Młodzieniec :) Niech mu się życie wiedzie szczęśliwie i zdrowo. Bo szczęśliwą rodzinę już ma :) Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  11. jeju, jak cudownie o nim napisałaś <333 super no i wsztskiego najlepszego <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Te mapy krasnoludków coś w sobie mają...;o)
    Serdeczne buziole dla Młodzieńca !! I moc najlepszych życzeń !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mały turysta niech rośnie zdrowo, a imprezę zrobicie później, u nas tez przepadły dwie imprezy urodzinowe, ale odbijemy sobie, byle wszyscy zdrowi byli!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego najlepszego :) Bardzo dobrze wychowany chłopiec :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana
    Wzruszyłam się bardzo, bo tęsknię za swoim Wnusiem🤗
    Mój Grześ ma dopiero 2, 5 miesiąca💙👶
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i bliskich 🙋🌤️🌷

    OdpowiedzUsuń
  16. To się ceni najbardziej - emocje, uczucia i miłość. Można przekazywać i pokazywac ją na różne sposoby, ale trzeba o nią dbać i uczyć jej♥ Na pewno wyrośnie na mądrego chłopaka, już taki jest! Wszystkiego dobrego dla niego ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja przyjaciółka miała urodziny w marcu i też w tym roku niestety nie miała urodzinowej imprezy.
    Wszystkiego najlepszego dla małego chłopca :) Urocze jest to zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  18. No to wszystkiego najlepszego dla Malego Pana☺️

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj końcówką kwietnia
    Jak szybko to zleciało? U mnie za szybko, zwłaszcza bez mojego ogrodu. Ale może już niedługo......
    Tobie też pewnie te cztery lata z Małym Chłopcem szybko minęły.
    Mam pytanie. Dlaczego Wrocław? To Twoje miasto, czy tylko cel wycieczki?
    Czy dzisiaj u Ciebie także piękne słońce, nie tylko to za oknem?
    Pozdrawiam seledynowymi listkami drzew za oknem

    OdpowiedzUsuń

Copyright © zapisano przy kawie... , Blogger