Tkwię już w łóżku ponad dwa tygodnie. I wcale nie czuję się zdrowa. Dostałam kolejne leki, antybiotyk. Liczyłam na poprawę, a tymczasem do kolekcji dolegliwości dołączył ból ucha i węzłów chłonnych. Leczenie na telefon to totalna loteria. Sama się pooglądaj, opowiedz o tym i wymyśl, co z tym zrobić. Z dnia na dzień jest gorzej, a mi już powoli wszystko jedno. Chciałabym spać i obudzić się zdrowa. Nie umiem jeść, zmuszam się do wstania z łóżka. Mały Chłopiec jest biedny, zaniedbany, większość dni zajmuje się sam sobą albo mną. Sama już nie wiem, co ze sobą zrobić. Jest bardzo, bardzo zmęczona.
Mnie zawsze pomagał sen i surowy czosnek.
OdpowiedzUsuńWspółczuję szczerze. Po pierwsze przejdź na naturalne środki regenerujące układ trawienny ( zniszczony przez antybiotyki)-kiszonki, zsiadłe mleko, czosnek, miód. Jedz i wysypiaj się. Zmobilizuj się i walcz...
OdpowiedzUsuńOjej, współczuję, bo chorowanie w tym czasie jest prawdziwym problemem. Wracaj szybko do zdrowia
OdpowiedzUsuńTeż polecam surowy czosnek.
OdpowiedzUsuńWspółczuje tych telefonicznych wizyt... Nie ma opcji, żeby np. zrobić zdjęcie gardła i wysłać lekarzowi? Ja tak robie z mamą bo ona pielęgniarką jest i już opanowałam do perfekcji robienie takich zdjęć xd
Kiepska pora na chorowanie...
OdpowiedzUsuńMusisz na złość systemowi wyzdrowieć !! ;o)
Zdrowia życzę - ratuj się sama. Witamina C witamina D świeży sok z buraka czosnek i będzie dobrze
OdpowiedzUsuńSłużba zdrowia i przed koroną nie miała się najlepiej. Zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już coś lepiej i odpoczynek przynosi rezultaty... W dzisiejszych czasach strach się nawet przeziębić :((
OdpowiedzUsuń