lutego 02, 2025

O tym, co minęło

O tym, co minęło
Tak dawno tu nie zaglądałam, że w zasadzie nie wiem, od czego zacząć. Teraz jest taka moda na różnych portalach społecznościowych, że robi się 'photo dump'. Musiałam doczytać, co to znaczy - taka ze mnie aktywna użytkowniczka socjali. A może to stara moda, tylko dopiero teraz ją zauważyłam? Całkiem możliwe. Biorąc pod uwagę to, jak zaawansowanym użytkownikiem jestem, mogłam coś przeoczyć przez...

września 29, 2024

O niezdecydowaniu

O niezdecydowaniu
Są takie momenty, kiedy chciałabym tu opisać tak wiele rzeczy, z tak wieloma szczegółami, że opowieść byłaby niemalże podpisana moim nazwiskiem. Są też takie, kiedy zastanawiam się mocno nad każdym zdaniem, czy aby jakaś informacja, miejsce, wydarzenie nie będzie zbyt dokładne i zniszczy tę piękną bezosobowość budowaną w internecie. Każdego dnia jestem inną wersją. Czy tu być, czy nie być, albo być...

czerwca 06, 2024

O urwanym wspomnieniu

To będzie wpis zupełnie oderwany od rzeczywistości i zupełnie przypadkowo umiejscowiony.Wspominaliśmy wczoraj z internetowym funflem najdziwniejsze wydarzenia lat młodzieńczych. Szalonych imprez nie mam zbyt wielu w swoim repertuarze. Tak prawdę mówiąc -  nie było ich prawie wcale.Ale pamiętam czekoladowe piwo w takiej małej, uroczej butelce.Pamiętam rozmowy przez całą noc.Opowieści o szamanizmie...

listopada 06, 2023

O nowej sytuacji

O nowej sytuacji
Obraz autorstwa rawpixel.com - freepik.comW wyniku splotu wielu zdarzeń i okoliczności, ten rok był rokiem wielu zmian. Ostatnia z nich właśnie zaczyna się dziać.Mężu zmienił pracę.I o ile nie byłoby nic szczególnego w przejściu z zakładu do zakładu, bo to już kilkakrotnie w życiu przerabialiśmy... Teraz zmiana jest większego wymiaru. Teraz zmiana zmienia życie całej naszej rodziny.Kiedy w firmie...

października 22, 2023

O zmianach

Ten rok upływa nam pod znakiem wielkich zmian.Przeprowadzka była pierwszą z nich.Spędziliśmy pierwszych pięć miesięcy w nowym-starym domu. To były pracowite miesiące, bo jest jeszcze mnóstwo do zrobienia. Może dało się zrobić więcej - ale bywały dni, że zamiast ganiania z łopatą czy wiertarką wybieraliśmy leżenie na tarasie z dzbankiem pełnym kawy. I to też jest okej, bo ileż można. Mamy gdzie spać,...

maja 07, 2023

O nowym domu

O nowym domu
Zamieszkaliśmy oficjalnie. Przewieźliśmy większość rzeczy. Po pierwszym szoku, ataku depresji i rozpaczy na dywanie wśród kartonów, powoli zaczynam sięp rzyzwyczajać. Chłopcy układają lego, a ja siedzę z kawą pod kocykiem, słucham Kwiatu Jabłoni i myślę, co dalej. Odpowiedź jeszcze nie nadesz...

kwietnia 17, 2023

O nowych doświadczeniach

 Dzisiaj zacznę od innego tematu niż wieczny remont - aczkolwiek o tym też będzie, bo chwilowo to największy kawał naszego życia.Zaliczyliśmy z Małym Chłopcem pierwsze zawody judo!Szok. Szok, po prostu. Myślałam, że w grupach maluchów to będzie takie kulturalne bujanie się na macie. A skąd... Walka o żywot. Dzieciaki dawały z siebie wszytsko. Takie maluchy, 5-7 lat, a atmosfera jak na olimpiadzie....
Copyright © zapisano przy kawie... , Blogger